wtorek, 31 grudnia 2013

recenzja Dominiki Śmietany (Cytrynowaa) - (1)

myślę, że dobrze będzie zarchiwizować recenzje Purpurowego Gniazda. Zacznę od recenzji,które napisali Czytelnicy. Ich wrażenia, ocena, opinia są bardzo ważne. To esencja przekazu. Esencja tego co ważne, co nieważne, co zostało niezauważone.
Najbardziej cieszę się z tego, że zrozumiały jest przekaz, że nie zamotałam tego co dla dzieci z tym, co dla dorosłych. Wszyscy idealnie łapią to rozwarstwienie.
Zacznę od Dominiki Śmietany (Cytrynowaaa), która napisała tak:

Lubię książki, które przenoszą do innego świata. Ten świat jest w nich zwykle podobny do naszego, tego rzeczywistego. Ale jednak czymś się zawsze różni - zazwyczaj tym, że wszystko jest bardziej żywe, bardziej uosobione. Zwierzęta, pory roku, żywioły... Lubię książki, które sprawiają, że człowiek po ich przeczytaniu zaczyna patrzeć na świat dookoła w bardziej magiczny spoosób niż dotychczas. Taką książka jest właśnie ,,Purpurowe Gniazdo". Już sam tytuł brzmi tajemniczo i baśniowo - bo jest to baśń. Baśń, którą czyta dziewczynka imieniem Marcysia. Lektura bardzo ją wciąga, najpierw w przenośni, czyli mocno zaciekawia, a potem już niemal dosłownie - bo dziewczynka zasypia i we śnie przenosi się w świat książki. Bierze tam udział w poszukiwaniu Purpurowego Gniazda, które okazuje się wcale nie być żadnym gniazdem... ale czym jest naprawdę - nie napiszę, żeby nie psuć niespodzianki tym, co jeszcze nie czytali :) Lubię też książki, które uczą, nawet gdy uczą prostych i oczywistych rzeczy, o których każdy dobrze wie. Bo co innego wiedzieć, a co innego pamiętać. Czasem się zapomina, nie tak na wieki (bo przecież się wie), ale po prostu nie zawsze się o nich myśli. ,,Purpurowe Gniazdo" przypomina więc o lojalności wobec przyjaciół, o tym, że trzeba wybaczać i nie należy się obrażać, tylko zrozumieć, i że powinno się pomagać. Bo nawet Święty Mikołaj może mieć wszystkiego dość, wpaść w gniew i zrobić coś głupiego. I jeszcze, że nawet sroga Zima łagodnieje i wstrzymuje lodowaty oddech, gdy widzi prawdziwą przyjaźń. Bardzo mi się spodobało zakończenie książki - ,,[...] w każdym z nas toczy się uwięzione życie. Sztuka polega na tym, aby to życie uwolnić. - Tak jak Mikołaj ptaki? - Tak jak Mikołaj ptaki." Myślę, że nam też na pewno trafia się czasem w życiu jakiś Mikołaj, który pomaga uwolnić ptaki... / Dominika Śmietana
recenzja znajduje się na: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/204499/purpurowe-gniazdo
dziękuję za recenzję i podpowiadam jak dodać komentarz: aby dodać komentarz wejdź w "komentarze" napisz tekst komentarza, wybierz opcję "Komentarz jako: Anonimowy", a następnie "Opublikuj" pojawi się jeszcze kod do wpisania – wpisuj kod do skutku, bo czasem można zeza dostać :)

2 komentarze:

  1. Najpierw napiszę że to bardzo dobry pomysł ten konkurs na recenzję. Przecież dzięki recenzjom książka zyskuje nowych czytelnikow i albo ją ktoś kupi albo nie. Mnie zainteresowała recenzja Dominiki i na nią oddaję swoj glos Jan Koser

    OdpowiedzUsuń
  2. Od początku czytam wszystkie recenzje i zachwycam się tym, jak każdy czytający wnosi do tej książki coś od siebie:)
    Swój głos oddaję na Dominikę. czytając taką recenzję, ma się ochotę mieć już, tu i teraz Purpurowe Gniazdo i zatopić się w czytaniu.
    Ewa I.

    OdpowiedzUsuń